poniedziałek, 24 marca 2014

Implementacja i stabilizacja w projekcie - determinacja na cel vs. dbałość o wyniki

Projektowa praca wspaniałego zespołu jest specyficzna. Planowanie jest kreatywne, a implementacja bardziej odtwórcza. Tu kreatywność dotyczy realizacji zadań, a nie w wymyślaniu nowych zadań czy funkcji. To szybkie biegnięcie do przodu, by ogłosić - „zaimplementowaliśmy wszystko” (eng. completed scope). Biegnięcie, bez zastanawiania się, co można by zrobić lepiej? Jeżeli mamy z tym problem, to podzielmy projekt na mniejsze elementy.
Szybkie biegnięcie to obniżenie poprzeczki jakości. I jest to zabieg świadomy. W projektach informatycznych (i nie tylko) poprawienie defektów ma sens dopiero wtedy, gdy osiągnęliśmy pełną funkcjonalność. W trackie stabilizacji własne testowanie pozwala nam zrobić listę usterek i poprawić je całościowo (fr. en bloc). Nazywamy to „alfa testami”. Jeżeli do alfa dodamy jeszcze „beta testy” (z udziałem klienta/klientów) to oczekiwana jakość zostanie osiągnięta. Stabilizacja wymaga czasu (i budżetu). Nie może być krótsza niż 20% czasu implementacji dla projektów dedykowanych jednemu klientowi i 50% dla pozostałych.

Rys. MSF v3.0 (Microsoft Solution Framework) Model Procesu

Życie wymusiło zmianę postów, a ten dedykuję Łukaszowi, któremu przyszło się zmagać z rezultatami determinacji na cel za wcześnie, a oczekiwaną jakość otrzymał dopiero po stabilizacji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz