środa, 30 kwietnia 2014

Wspaniały i inteligentny zespół?

Załóżmy, że mamy super, do tego bardzo inteligentnych członków zespołu. Chciałoby się powiedzieć, co za inteligentny zespół?

Nic bardziej mylnego? Prace prof. AnityW. Woolley i jej zespołu pokazują, że inteligencja grupy (ang. collectiveintelligence) nie jest średnią czy maksymalną inteligencją jej członków. Nie ma matematycznej zależności pomiędzy inteligencją jednostek i grup. Generalnie korelacja pomiędzy inteligencją członków a zespołu nie jest duża.
 
 
Czy to oznacza, że nie można poprawić „inteligencji” wspaniałego zespołu?
Można. W IT dominują męskie zespoły. Badania zespołu prof. Woolley pokazały, że wprowadzenie kobiety, czy kobiet do takiego zespołu zwiększa inteligencję zespołu. Podobnie jest w przypadku żeńskiego zespołu. Tu potrzebny jest mężczyzna/mężczyźni.

W różnorodności siła. W różnorodności inteligencja zespołu. Różnorodność prowadzi do konstruktywnego konfliktu. Ale, o tym już pisałem. 

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Wspaniałe zespoły, czy genialne jednostki? Jak to było ze Stevem Jobsem?

Na jednym z warsztatów, na którym pokazałem piramidę Wspaniałych Zespołów wywiązała się dyskusja - Zespoły (wspaniałe) vs. Jednostki – charyzmatyczne i/lub genialne. Jako przykład „wybitnej jednostki” podano Steva Jobsa.

Tak i nie. Steve Jobs był trudny we współpracy. Można by powiedzieć - indywidualista, ale gdy Apple osiągał największe sukcesy grał zespołowo. Steve z bliską grupą współpracowników spotykał się często, z Jonathan Ivem (projektantem iPoda, iPhona, iPda, a także interfejsem tych urządzeń) codziennie.


Steve Jobs wielkość Apple budował na konstruktywnym konflikcie (nie wszyscy współpracownicy odbierali to, jako „konstruktywne” działania, ale docenili to po czasie).

Komunikacja, mimo iż czasem mało przyjemna, to merytorycznie była doskonała (m. in. poprzez odrzucenie prezentacji PowerPoint). Flipchart i dużo pytań koncentrowało komunikację zespołu (projektowego, czy biznesowego) wokół celów do realizacji.

Do tego te coroczne spotkania z setką wybranych przez Jobsa pracowników. Generowano wiele pomysłów, ale wybierano tylko trzy …
Wspaniały zespół? Może Steve i Ive -  TAK. Ale metody wspaniałych zespołów w działaniu Steva Jobsa wstępują na pewno. Co do, tego nie mam wątpliwości.